David Carney zdecydował się na opuszczenie Sydney po ponad dwóch latach, odkąd ponownie pojawił się w składzie Sky Blues w lutym 2016 roku. Doświadczony pomocnik zamierza poszukać ofert poza Australią.
Carney był jednym z zawodników Sydney, którzy rozegrali 13 lat temu pierwszy sezon w historii trwania A-League. Po dwóch sezonach przeniósł się do Europy, gdzie przez kolejne pół dekady grał na boiskach angielskich, holenderskich, hiszpańskich i tureckich. Krótki przystanek zaliczył też w amerykańskim New York Red Bulls. Na piąty kontynent wrócił w 2014 roku. Po dwóch latach reprezentowania Newcastle Jets trafił ponownie do największego miasta Australii, by w zespole Grahama Arnolda pełnić jedną z ról w drugiej linii. Na boiskach A-League rozegrał 131 spotkań i skompletował 19 trafień.
David Carney opuszcza Sydney FC
„Bardzo podobał mi się mój drugi pobyt w Sydney FC. Klub zapewnił mi wspomnienia, które przetrwają całe życie.” – powiedział 34-letni Carney. „Dla zespołu dałem z siebie wszystko. Osiągnąłem wszystko, co było do osiągnięcia. Czuję, że to właściwy czas, aby przejść do następnego etapu mojej kariery. Chciałbym podziękować wszystkim – sztabowi szkoleniowemu, graczom, członkom klubu i fanom za ich wsparcie. Ostatnie lata były naprawdę niesamowite i nie mogę się doczekać wyzwania, które stoją jeszcze przede mną. Chciałbym życzyć Coricy i całemu klubowi wszystkiego najlepszego na przyszłość. Grałem ze Stevem, znam go długo i jestem pewien, że wykona wspaniałą robotę dla drużyny.„
Steve Corica, obecny trener aktualnych mistrzów sezonu zasadniczego, docenił wkład, jaki były reprezentant Socceroos (48 meczów) dołożył do sukcesów Sydney.
„David był wyjątkowym atutem klubu i chciałbym mu podziękować za doskonałą pracę, jaką wykonywał podczas pobytu w Sydney.” – powiedział. „Zostanie zapamiętany jako jeden z ulubionych synów Sydney FC, który wygrał dwa tytuły A-League, dwa Premierships i Puchar FFA. Nikt nie zapomni jego wpływu na przebieg Grand Final w 2017 roku. Życzymy mu powodzenia w przyszłości. Mamy silne zaplecze złożone z zawodników, którzy będą mogli kontynuować nasz sukces w następnym sezonie. Będziemy ciężko pracować nad obszarami, które musimy wzmocnić w trakcie okresu przygotowawczego od lipca.”
