To koniec. Po czwartej kolejce można odpuścić sobie teoretyzowanie o szansach poszczególnych ekip na ligowe trofeum. Jeśli ktoś posiada trochę wolnej gotówki, to niech przejdzie się do bukmachera i obstawi mistrzostwo dla City. Z historią A-League nie ma sensu wdawać się w dyskusje..
W poprzednich sezonach zdarzyły się już zespoły, które z pierwszych czterech kolejek wyszły z kompletem zwycięstw. Wszystkie z nich okazały się być późniejszymi triumfatorami. Nie trzeba głęboko przekopywać archiwum, by dostać się do pierwszego przykładu. Obecni mistrzowie z Sydney przeszli 4 kolejki w zeszłej edycji bez straty punktu, a Danny Vukovic ani razu nie musiał wyciągać piłki zza linii bramkowej.
Na murawie Coopers Stadium
Marco Kurz dokonał tylko jednej zmiany w wyjściowej jedenastce Adelajdy, która odprawiła Wędrowców w półfinale FFA Cup. Karim Matmour zastąpił Johana Absalonsena, najlepszego strzelca w zespole, wyłączonego z gry przez uraz. Balanga w mieście po wtorkowym awansie do finału FFA Cup nie przetrwała nawet weekendu. W Adelajdzie, niezdobytej przez żadną australijską ekipę od lutego, zabawę popsuła pierwsza porażka w sezonie zasadniczym.
Wygrana z The Reds sprawiła, że City wjechało na autostradę ku mistrzostwu. W poprzednich latach komplet punktów po czterech kolejkach osiągnęły tylko 3 drużyny. Wszystkie z nich wygrały cały sezon. Opieranie się na historii nie powinno jednak usypiać czujności fanów City. Drużyna wygląda, jakby w rolę zwycięzcy zostałą wpakowana przymusem. Spotkanie w Adelajdzie przebrnęła w dziesięciu zawodników (wyleciał Malik), przy 34 procentach posiadania piłki i tworząc przy tym o 10 mniej sytuacji bramkowych od The Reds. Przy takich statystykach ekipa Warrena Joyce’a ograniczyła się do trafiania ze stałych fragmentów gry.
O końcowy wynik zadbał Ross McCormack, który swoimi dwoma trafieniami odpowiedział wszystkim sceptykom na temat jego pensji. W 11. minucie wykorzystał karnego, oddanego przez Paula Izzo, gdy pomylił piłkę z głową Stefana Mauka. Już 5 minut później na tablicy wyników ponownie wyświetlono McCormacka, gdy atomowym wolnym zza pola karnego zapisał się w kolejce po etykietkę z golem sezonu.
Marcin Budziński drugi raz z rzędu przesiedział 90. minut na ławce rezerwowych zawodników.
Skrót Adelaide United – Melbourne City
Okiem Internetu
Ross McCormack nie dał się rozproszyć, choć w Adelajdzie próbowano dosłownie wszystkich sposobów. 😉 #ALeaguePL pic.twitter.com/kQZmSZKDGy
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 29 października 2017
Typowy Malik. Czerwo w głupi sposób. City gra słabo w 2. połowie, a teraz będzie jeszcze trudniej. Min. 1 gol dla ADL imo.
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 28 października 2017
Sat STV #ALeague #FoxSports #ADLvMCY 75k pic.twitter.com/v6PQBxPBCz
— Mediaweek (@MediaweekAUS) 29 października 2017
Szczegóły meczu
Hyundai A-League – Kolejka 4
Adelaide United 0 – 2 Melbourne City
(McCormack 11′ k., 16′)
Po pierwszej połowie: 0:2
Czas: 10:50 (polski czas)
Stadion: Cooper Stadium, Adelajda
Ilość widzów: 11,689