Jumpei Kusukami i Jacob Melling zostali pierwszymi zawodnikami, którym podziękowano za współpracę po przejęciu ławki trenerskiej przez Josepa Gombau.
Hiszpan od początku postawił na bardziej ofensywny styl gry. Przestawienie akcentów w grze do przodu nie przebiega jednak bezboleśnie – Wanderers przez cały grudzień zdołali wygrać tylko jedno spotkanie, tracąc w pozostałych trzech meczach 11 bramek. W klubowej szatni szykują się zmiany.
Jumpei Kusukami wraca do Japoni
Melling na dniach podda się testom medycznym, by podpisać umowę z Mariners. W tym sezonie spędził na boisku niecałą godzinę. W czerwono-czarnej koszulce pojawił się też w niepełnym wymiarze podczas trzech meczów FFA Cup.
Kusukami po opuszczeniu Australii zostawi A-League bez żadnego reprezentanta Azji (nie licząc naturalizowanego Ali Abbasa). Zainteresowanie zawodnikiem zgłasza Shimizu S-Pulse z J-League, które w minionym sezonie uplasowało się dwa punkty nad strefą spadkową. Wakat po Kusukamim uwalnia w klubie miejsce dla gracza spoza Australii.
Japoński skrzydłowy spędził w Sydney dwa nierówne sezony, w których zdobył 4 bramki i błyszczał tylko momentami. Najlepszy sezon zanotował pół dekady temu jeszcze za czasów gry w Kawasaki Frontale. Zaliczył 28 występów, w tym 5 goli i 4 asysty. Kusukami nigdy jednak nie był zawodnikiem w kręgach zainteresowań sztabu japońskiej reprezentacji na żadnym szczeblu wiekowym.
Jumpei Kusukami raczej nie zna polskiego przysłowia „jaki nowy rok, taki cały rok”.
W 10. minucie #WSWvMCY zastąpił kontuzjowanego Cejudo, po czym został i tak zdjęty przez Gombau w 85. minucie. Po reakcji gracza można obstawiać, że ciąg dalszy nastąpił w szatni. #ALeaguePL pic.twitter.com/ZWEwqq8FgQ— 1923 (@Leelujah) 1 stycznia 2018