Polski piątek w A-League. Adrian Mierzejewski nie zwolnił tempa w swoim podboju Australii, a Marcin Budziński oddalił się jeszcze bardziej od regularnej gry.
Adrian Mierzejewski kontra Melbourne City
Adrian Mierzejewski zagrał od pierwszego gwizdka sędziego, zaliczając po drodze imponujące trafienie z rzutu wolnego i asystę przy bramce Alexa Brosque w 97. minucie. Mimo powrotu do pełnej sprawności Milosa Ninkovicia, trener Graham Arnold nie zdecydował się na żadne zmiany w drugiej linii.
W trakcie pierwszej połowy Mierzejewski nie pokazał pełnej wydajności, co wyjaśnił po meczu brakiem treningów przez dwa dni przed spotkaniem.
Ponad miesiąc temu sytuacja była odwrotna. W pierwszym spotkaniu Niebieskich z City były reprezentant Polski nie pojawił się na boisku z powodów zdrowotnych.
Napisali o Mierzejewskim
Wyrównał z rzutu wolnego w ostatnich minutach pierwszej połowy. Tworzył ciągłe zagrożenie na prawym skrzydle. Stał się jednym z najlepszych transferów w tym sezonie. – redakcja bloga Daily Footbal Show przy ocenie 9.
Polak sprawia wrażenie, że rzuty wolną są dla niego łatwizną. Ciągnał w górę poziom gry Niebieskich, stanowiąc stałe niebezpieczeństwo dla City. – redakcja bloga Daily Footbal Show przy jedenastce kolejki.
Pierwsza połowa źle rozegrana, oddawał piłkę za wiele razy. Wynagrodził to jednak trzecim golem w ciągu dwóch tygodni i niemal identyczną kopią wysiłku z zeszłego tygodnia. – redakcja australijskiego wydania Four Four Two.
5 gol @adrianmierzej86 w A-League i kolejny z rzutu wolnego! Tydzień temu kapitalne uderzenie, niepozostawiające żadnych szans Janjetović’owi, a dziś strzał, który wprawił w zakłopotanie Deana Bouzanisa. Facet mógł tylko patrzeć jak piłka wpada do siatki. pic.twitter.com/hy52p4FKKu
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 15 grudnia 2017
Kolega @PolskiWanderer dotarł do kulis dzisiejszego #SYDvMCY, ale jak zawsze zapomniał o wstawieniu ”#ALeaguePL” 😉
A tego @adrianmierzej86 zachęcamy do udzielania się pod tym hasztagiem po każdym meczu. pic.twitter.com/U48qQkBAcl— 1923 (@Leelujah) 15 grudnia 2017
Wśród wysokich ocen Mierzejewskiego pojawiło się też porównanie do kultowego Jesusa Quintany z „Big Lebowski” braci Coen.
’The Big Mierzejewski’ is the subject of this week’s #Shootout Six
For the last time this year @NedZelic…
ROLL THE TAPE pic.twitter.com/fhb8PDvYBC
— FOX Sports Football (@FOXFOOTBALL) 17 grudnia 2017
Bramka Alexa Brosque i asysta Mierzejewskiego.
Marcin Budziński kontra Sydney FC
Marcin Budziński pojawił się na boisku w ostatnich pięciu minutach spotkania, gdy na tablicy wyniku widniały jeszcze dwa trafienia Sydney. Były gracz Cracovii zastąpił w drugiej linii Nicholasa Fitzgeralda . Przy doliczonym czasie gry zdołał dotrzeć do dwunastu minut przebywania na murawie. W dwa miesiące pobytu w Australii skompletował 375 minut.
85 minuta. Marquee City naprawdę walczy o jakikolwiek czas gry od chwili przybycia do Australii. Pytanie, czy Warren Joyce zdecyduje się na jego zatrzymanie w chwili, gdy City Group sprezentuje mu lepszą opcję. – redakcja australijskiego wydania Four Four Two.
Aktualną sytuację Budzińskiego w City, bez konieczności wczytywania się w wywiady i plotki, można było poznać w 30. minucie. Warren Joyce nie zdecydował się na wstawienie do gry drugiego nominalnego skrzydłowego, mimo zejścia z urazem Rossa McCormacka, ostatnio głównej siły ofensywnej zespołu z Melbourne.
Sytuacja Budzińskiego w City? TRAGICZNA. Z boiska schodzi napastnik, Ross McCormack, a trener wstawia 18letniego obrońcę w jego miejsce,mając na boisku ledwie 0.5 człowieka, umiejącego grać typowo w ataku.
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 15 grudnia 2017
Marcin Budziński jeszcze miesiąc i 12 dni temu był zmiennikiem Tima Cahilla w #MCYvSYD.
W piątkowym #SYDvMCY został na ławce, gdy 18-latek, dla którego był to drugi mecz w dorosłej piłce, wchodził w 30. minucie za kontuzjowanego Rossa McCormacka. #ALeaguePL pic.twitter.com/HF9D342QB5— 1923 (@Leelujah) 15 grudnia 2017