Powiększenie A-League na ostatniej prostej

Serial z rozszerzeniem A-League o dwie nowe ekipy miał doczekać się finału w środę, 12 grudnia. Media w Australii donoszą jednak, że ogłoszenie może zostać przesunięte na styczeń, a debiutanci swoje pierwsze mecze mieliby rozegrać dopiero w sezonie 2020/2021. Za przedłużające się negocjacje winę mają ponosić aktualne kluby w A-League.


Nie pomaga też chwiejna sytuacja w Wellington Phoenix, które posiada licencję tylko do końca przyszłego sezonu, a współpraca australijskiej federacji z nowozelandzkim klubem nie układa się w przyjaznej atmosferze. Przed sezonem głośno było o próbach sprzedaży licencji, które storpedowano w piłkarskiej centrali. Nie jest również jasne, kto z Zarządu Federacji będzie mógł wziąć udział w głosowaniu, ponieważ częśc członków powiązana jest z kandydaturami.

O planach zaproszenia nowych klubów usłyszeliśmy po raz pierwszy w lutym. Skrócona lista najlepiej rokujących kandydatów została ujawniona w czerwcu. Z tego grona Brisbane City FC postanowiło nie składać ostatecznej oferty, a South West Sydney i Macarthur połączono w jedną kandydaturę. W tym czasie zmianie uległ termin ogłoszenia, który przesunięto z końca października na grudzień. Zimą do ostatnich rozmów przystąpiła szóstka najlepiej rokujących klubów – 3 z przedmieść Melbourne, 2 z Sydney i kandydat ze stolicy.

Canberra

Jedyny zespół, który posiada swoją odpowiedniczkę w kobiecej W-League. Przedstawiciele Canberry liczą na to, że ligowe zmagania znów trafią do stolicy kraju po tym, jak dekadę temu stracono licencję. Dążenia klubu wspiera rząd stanowy,  a Australijski Instytut Sportu będzie użyczać swoich obiektów.  Powagi kandydaturze dodaje także umowa dotycząca gier na miejskim stadionie. 

Finanse

Gdyby Canberra uzyskała zaproszenie do A-League, to stałaby się pierwszym klubem w lidze, który działałby w modelu  „50+1”, kojarzonym najczęściej z Bundesligą. Członkowie klubu zachowaliby całkowitą kontrolę, a pozostałe 49 procent udziałów stanowiłoby własność inwestorów. Według „Sydney Morning Herald” za kandydaturą stoi też „poważny zagraniczny inwestor, który ma silną pozycję w najlepszych ligach europejskich i Ameryce„.

Stadion

Mecze miałyby się rozgrywać na stadionie w Canberrze, z którego korzystają już miejscowe zespoły rugby ACT Brumbies i Canberra Raiders. Siedzibą zespołu miałyby być obiekty Australijskiego Instytutu Sportu. Przedstawiciele klubu mówią też o budowie własnego ośrodka treningowego o wartości 30 milionów dolarów.

Korzyści dla A-League

Drużyna w Canberze pozwoliłaby A-League na przejęcie rynkowej niszy, jaką jest Australijskie Terytorium Stołeczne i zwiększyć przewagę nad ligą krykieta i koszykówki na australijskiej arenie sportowej. Współpraca z siostrzanym klubem z W-League mogłaby stać się nowym bodźcem w rozwoju piłki nożnej w całym stanie, na czym skorzystałyby też zespoły z lokalnej ligi. 

South West Sydney Macarthur

Zaletą scenariusza, w którym A-League powiększa się o trzeci klub z Sydney, jest wsparcie milionera na fotelu właściciela i reprezentowanie jednego z najszybciej rozwijącycych się obszarów w Australli. Kandytatura powstała w wyniku połączenia ofert South West Sydney i Macarthur.

Finanse

Za budżet klubu będzie odpowiadał potentant na rynku deweloperskim Lang Walker i konsorcjum lokalnych biznesmenów. 

Stadion

Campbelltown Stadium ma doczekać się kompletnego remontu, a kolejnym etapem jest budowa centrum treningowego na terenie Liverpoolu, jednego z 38 samorządów terytorialnych Sydney.

Korzyści dla A-League

Dwa dodatkowe starcia derbowe w mieście. Klub reprezentowałby szybko rosnący obszar metropolitalny (doczeka się lotniska), co miałoby być symbolem ambicji i gotowości do rozwoju dla lokalnych elit.  Mówi się też o konkretnym budżecie na transfery, a jednym z nich miałoby być zakontraktowanie na kontrakcie marquee Mile Jedinaka z Aston Villa, byłego kapitana Socceroos.

South Melbourne

Oferta zawiera w pakiecie  historię australijskiego futbolu i tożsamość, której nie będzie trzeba budować od podstaw. Klub występował w poprzedniku A-League. Przed startem nowych rozgrywek przegrał procedurę przetargową z Melbourne Heart, które na początku 2014 roku zmieniło się w obecne City. Wielu lokalnych kibiców nie ukrywa rozczarowania do dziś.

Finanse

South Melbourne mogłoby wejść w sezon z miejsca, ponieważ posiada infrastrukturę w postaci stadionu i zasoby ludzkie w kontekście składu. W poprzednim sezonie regionalnej ligi stanu Wiktora klub zajął 10 pozycję. Kłopot może być w wyraźnym podziale geograficznym miasta przez bliskie sąsiedztwo Południowego Melbourne i obu aktualnych zespołów z drugiego największego miasta Australii, co może odbić się na frekwencji u wszystkich.

Stadion

Klub rozgrywał mecze ligi stanowej na Lakeside Stadium, co nie powinno ulec zmianie w wypadku przejśćia do A-League. Mogą pojawić się drobne kolizje w kalendarzu, ponieważ obiekt jest też miejscem innych wydarzeń sportowych i nie tylko. 

Korzyści dla A-League

South Melbourne za sprawą występów w poprzedniku A-League ma ugruntowaną bazę fanów, historię i tożsamość klubową. W rozwoju klubu pomagają też regularne występy na Lakeside Stadium w ramach rozgrywek niższego szczebla.

Southern Expansion

Kandydatura wspierana jest przez znane nazwiska, wśród których jest m.in. Craig Foster, były piłkarz i obecny ekspert telewizji SBS, a także Morris Iemma, premier rządu stanowego w latach 2005-2008.  Oferta oparta jest na know-how South Sydney, a klub miałby wspierać zniesienie opłat rejestracyjnych dla juniorów i rozwój lokalnej piłki.

Finanse

Głównym udziałowcem ma być Jiayuan Group, konglomerat z Hong Kongu, który miałby odpowiadać też na budowę ośrodka treningowego. 

Stadion

Na etapie pierwszych rozmów zespół miał rozgrywać swoje mecze na którymś z trzech obiektów – Shark Park, Jubilee Oval lub WIN Stadium w
Wollongong . Stanęło na planach budowy własnego stadionu.

Korzyści dla A-League

Południowa część Sydney razem z przedmieściami posiada więcej zarejestrowanych piłkarzy, niż jakikolwiek inny miejski obszar w Australii. Przedstawiciele klubu, by zapewnić o silnych powiązaniach lokalnych, są w stanie przyjąć nazwę Dharawal jako ukłon w stronę narodu, który graniczy z ich regionem. Oferta budzi sprzeciw Sydney FC i Wollongong Wolves, które uważają, że obecność nowego klubu na ich obszarze rozpocznie tzw. „kanibalizację” kibiców. 

Team 11

Klub miałby reprezentować południowy wschód Melbourne, a zwłaszcza regiony Dandernong, Casey i Cardinia, których nie zalicza się do metropolii.  Oddalone są niecałą godzinę godzinę drogi od biznesowego centrym Sydney, co nie sprawiałoby logistycznych kłopotów w dojazdach. Koncepcja budowy klubu zakłada wsparcie dla lokalnej piłki na szczeblu seniorów i młodzieżowym.

Finanse

Kandydatura ma wielu zwolenników w biznesie, a zwłaszcza Gerry’ego Ryana, kojarzonego z inwestycjami w kolarstwo, rugby i wczesnym Brisbane Roar. Oferta zakłada też zwrócenie się o państwowe i stanowe dotacje na budowe stadionu.

Stadion

Długoterminowym planem jest wybudowanie kompaktowego stadionu w okolicach dworca kolejowego w Dandenong. Budowa ma jednak kilka znaków zapytania. Rząd stanu Wiktoria zaznaczył, że będzie finansować stadion tylko w sytuacji, gdy kandydatura zakończy się akcesem do A-League. Z kolei sama Federacja wydaje się być niechętna przyznaniu licencji bez gwarancji w postaci własnego stadionu. Przedstawiciele klubu zakładają, że do czasu wybudowania obiektu, pierwsze dwa sezony spędziliby na Casey Fields.

Korzyści dla A-League

Obecność na oddalonych przedmieściach wokół Melbourne, które rozsrastają się w szybkim tempie. Oferta uzyskała wsparcie lokalnych klubów, firm i biznesmenów, a duża populacja oferuje wiele możliwości rozwoju.

West Melbourne Group

Jedna z bardziej tajemniczych ofert, która powstała w oparciu o propozycję z Geelong, ale zmieniła się, by objąć większy obszar zachodnich przedmieść Melbourne. Za kandydaturę odpowiadają przedstawiciele miasta Wyndham. Sukces uzależniony jest od konkretów w planach pełnego sfinansowania własnego stadionu.

Finanse

Western Melbourne Group planuje w pełni finansować swój stadion za pośrednictwem prywatnych inwestorów, co jest przeciwieństwiem oferty Team 11, który zamierza uzyskać rządowe dotacje. Problem może okazać się z lokalizacją proponowanego stadionu, do którego trudno byłoby dojechać bez dodatkowych środków na publiczną infrastrukturę i reorganizację transportu publicznego. 

Stadion

Przez pierwsze dwa sezony w A-League mecze odbywały by się na Kardinia Park w Geelong, po czym przeprowadzka na nowo wybudowany Wyndham Stadium w Tarneit 25 kilometró od biznesowej dzielnicy Melbourne.

Korzyści dla A-League

Western Melbourne Group, podobnie jak Team 11,  zamierza rozszerzyć A-League na rosnące przedmieścia Melbourne, co pozwoliłoby uczestniczyć w rozgrywkach wszystkim, którzy mieszkają stosunkowo daleko od AAMI Park.

Źródło: foxsports.com.au

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *