Ta kolejka, w której A-League zaczynała się w tle przedświątecznego sprzątania, a kończyła przy świątecznym śniadaniu. Dwunasty weekend z trzynastą edycją A-League, pięć spotkań i 14 bramek.
Krótko o meczach
-
Brisbane Roar – Perth Glory 1:2 (skrót)
(Maccarone 38′) – (Keogh 80′), (Castro 82′)
Dla Perth była to czwarta wygrana w całej historii swoich przyjazdów do Brisbane. Gdyby nie brać pod uwagę zwycięstwa w FFA Cup z 2016 roku, to ostatni raz komplet punktów Glory wywiozło ze stadionu Suncorp dokładnie 5 lat wcześniej.
Massimo Maccarone w trakcie #BRIvPER dopisał już swoją szóstą bramkę w Australii.
Big Mac jest w wieku, w którym na europejskich boiskach w pobliżu słupków pojawia się już chyba tylko Gianluigi Buffon. #ALeaguePL pic.twitter.com/aTIfTjxDFg— 1923 (@Leelujah) 21 grudnia 2017
Zły dzień? Pomyślcie sobie, że mogliście być Mattem McKayem, który stanął na drodze Diego Castro. | via @neilsherwin.#ALeaguePL #BRIvPER pic.twitter.com/VTVfeKd2aJ
— 1923 (@Leelujah) 21 grudnia 2017
Najlepsze lata komedii slapstickowej minęły gdzieś w czasach wczesnej młodości dziadków Josepha Millsa. Obrońca @PerthGloryFC nie miałby dziś żadnych problemów na castingu. | via @neilsherwin.#ALeaguePL #BRIvPER pic.twitter.com/uxViLS05Pq
— 1923 (@Leelujah) 21 grudnia 2017
Brisbane pogubiło się na swoich obronnych pozycjach dopiero w ostatnim kwadransie. Podobnych momentów dekoncentracji na stadionie Suncorp jeszcze nie widziano. Pierwszy raz końcówka z utratą więcej niż dwóch bramek zdarzyła się dopiero 10 kolejek temu.
Andy Keogh w 80. minucie spotkania pokonał bramkarza Roar szósty raz w ostatnich siedmiu meczach pomiędzy zespołami z Queensland i Australii Zachodniej. Irlandczyk dwie minuty później zrewanżował się asystującemu Diego Castro równie wygodnym podaniem. Hiszpan przechylił szalę na korzyść swoich kolegów, choć przez pozostałe 70. minut nie wyglądali na zespół zdolny do wywiezienia nawet punktu.
-
Newcastle Jets – Western Sydney Wanderers 4:0 (skrót)
(Koutroumbis 11′), (Hoffman 60′), (Kantarovski 68′), (Ugarkovic 84′)
Nowe Jets od początku sezonu z rozmachem aktualizuje swoje klubowe rekordy. Po 12. kolejkach nigdy jeszcze nie miało 26 punktów przy swojej pozycji w tabeli. W 1. kolejce rozbiło bank statystyk po zdemolowaniu Mariners, a 11. kolejek później przyszła pora na poprawienie wizerunku w historii rywalizacji z Zachodnim Sydney. Czerwono-czarni z każdej wycieczki do miasta oddalonego o 160 kilometrów wracali przed tą kolejką z kompletem punktów. Po mecz, w którym nie trafili ani razu do siatki Jets, trzeba było cofnąć się o 3 lata wstecz.
„Bo liczba piłkarzy z AEKa w składzie Newcastle musi się zgadzać, Ryba!”. Rodriguez (PS/LS) dołącza do Jets jako zast. do końca sezonu za kontuzjowanego Vargasa. „Pato” nie można zostawić przestrzeni przed PK, bo jak uderzy z prawej nogi to nie ma czego zbierać. #ALeaguePL pic.twitter.com/LzjAw6q6kB
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 22 grudnia 2017
Halo, @CwealthOmb (Rzecznik Praw Obywatelskich w Australii), proszę przyjechać do Zachodniego Sydney. U kibiców @wswanderersfc po #NEWvWSW bezlitośnie naruszono ”zasady współżycia i sprawiedliwości społecznej” (u kolegi @PolskiWanderer też). #ALeaguePL pic.twitter.com/wMr4L7hNE5
— 1923 (@Leelujah) 22 grudnia 2017
Wstyd i kompromitacja. Te trzy słowa najczęściej pojawiają się w wypowiedziach kibiców WSW po meczu z Jets (0:4). Brak zaangażowania oraz woli walki zarzucane są piłkarzom, którzy po spotkaniu ponoć przeprosili fanów dopingujących ich w NEW. Z klubem pożegnał się asyst. H. Fox. pic.twitter.com/q4iToD9ZPz
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 22 grudnia 2017
Ernie Merrick zdołał dla klubu z Newcastle przerwać wstydliwą passę ośmiu porażek z rzędu na własnym stadionie z WSW. Zakończył też serię siedmiu spotkań po sobie, w których Jets nie potrafiło wygrać z WSW.
Jets w zdobyciu największej ilości bramek, jaką kiedykolwiek strzeliło Zachodniemu Sydney nie potrzebowało nawet napastników. Do siatki trafiała wyłącznie druga linia i defensywa, która osiągnęła „zero z tyłu” dopiero drugi raz w historii spotkań z ligowym sąsiadem z Sydney.
-
Wellington Phoenix – Sydney FC 1:4 (skrót)
(Kaludjerovic 40′) – (Bobô 17′, 58′, 86′), (Mierzejewski 25′)
Sydney zakończyło rok w dobrej formie i trzema punktami na stadionie Westpac, utrzymując pięciopunktową przewagę nad drugim Newcastle. Z chwilą zdobywania trzeciej (przy drugiej asystował Mierzej) bramki Bobô wyprzedził Alessandro Del Piero na liście najlepszych strzelców w historii Niebieskich, zostając jednocześnie czwartym zawodnikiem w koszulce Sydney, któremu udał się hat-trick. W całym meczu oddał tylko trzy strzały. Do pierwszego Alexa Brosque traci jeszcze 32 bramki.
Dzięki temu zwycięstwu Melbourne Victory zostali 1. w historii @ALeague drużyną, która osiągnęła 150 zwycięstw!
Pierwszy sezon A-League wystartował w 2005 roku. Dla Victory grali m.in. Kevin Muscat (obecny trener), Archie Thompson, Danny Alsopp czy Mark Milligan. #MVFC pic.twitter.com/TKDi5Mqewj
— Kotleszka_Soccer 🇺🇸🇦🇺 (@Adam_Kotleszka) 23 grudnia 2017
Adrian Mierzejewski w kolejnej już kolejce przypomniał wszystkim, że w A-League nie znalazł się na urlopie. Więcej o Polaku w osobnym wpisie.
„A classy player like that”, „Polish Hammer” – po prostu Adrian Mierzejewski z 6 bramką w Hyundai A-League. #WELvSYD 1:4 #MierzejDoKadry #ALeaguePL pic.twitter.com/F9t5YTDlwb
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 23 grudnia 2017
Klub z Nowej Zelandii ugrzązł na dole tabeli, a po udanym październiku, gdy w Sydney odważnie stawiał czoło Niebieskim pozostały tylko wyniki w terminarzu.
Wellington od ostatniej ligowej wygranej (z Perth) zdołało dopisać na swoim koncie ledwo punkt w 5. kolejkach. W grudniu zmniejszyła się klubowa kadra. Za porozumieniem stron przedwcześnie rozwiązano kontrakt z Gui Finklerem. Przed przylotem Sydney pojawiły się informacje o stracie jednej z gwiazd, Dario Vidosica, który stanął po stronie ojca, Rado, któremu Wellington podziękowało za współpracę.
Najpóźniej zdobyta bramka (zdarzyła się też poprzeczka George’a w 1. połowie) w historii derbów Melbourne sprawiła, że miasto wróciło pod panowanie Victory. Stolica stanu Wiktoria pozostała w odcieniach błękitu od 2. kolejki, gdy ekipa Warrena Joyce’a była w drodze po swoje cztery zwycięstwa w rzędu, a Victory przesypiało start sezonu.
City znów nie zdołało wygrać drugiego pojedynku o miasto z rzędu, ale udało się kolegom Budzińskiego sprawić, że po trzech latach któraś ze stron po 90. minutach pozostała bez gola. W ligowej tabeli lepszy marketing dla miasta wciąż robi City, ale przewaga między zespołami stopniała do trzech punktów.
Gość od prezentacji składów w Foxie chyba popił przed transmisją. Atkinson na prawej stronie obrony.
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 23 grudnia 2017
Jedno z #MelbDerby co roku odbywa się w okolicy świąt Bożego Narodzenia: 23, 17, 19, 20, 21, 22, 23 i 11 grudnia. Pytanie czy od przyszłego roku termin tuż przed lub nawet w Wigilię nie będzie zarezerwowany właśnie dla tego meczu. #ALeaguePL
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 23 grudnia 2017
Marcin Budziński nie powtórzył scenariusza sprzed dziesięciu kolejek, gdy otworzył wynik spotkania w niecałe dwie minuty od pojawienia się na boisku. Warren Joyce zdecydował się na posadzenie Polaka na cały mecz. Więcej o Budzińskim w osobnym wpisie.
W drugi dzień świąt Marco Kurz sprawił dziesięciotysięcznej publice Adelajdy prezent w postaci awansu do pierwszej szóstki. Czerwoni wygrali szóste z ostatnich siedmiu spotkań z Mariners na stadionie Coopers. W roli Mikołaja czy kogoś, kto rozdaje prezenty na Antypodach, wystąpił Ryan Kitto. W 14. minucie nietuzinkowo (piętą) zakończył zespołową akcję rozpoczętą na prawym skrzydle. 23-latek miał szansę dopisać jeszcze jedno trafienie, ale w roli bramkarza wystąpił Josh Rose, który wybił „główkę” pomocnika The Reds.
Zespół z Gosford już czwarty rok nie zdołał w ciągu 90. minut. pokonać golkipera Adelajdy więcej niż dwa razy. W teraźniejszości zanotował przy okazji trzecią porażkę z rzędu.
Kolejka #12 w liczbach
Najwięcej celnych strzałów na bramkę: 9 (Jets)
Najszybsza bramka: John Koutroumbis (Jets) – 11. minuta.
Najpóźniej zdobyta bramka: Mark Milligan (Victory) – 90 + 6. minuta
Nietypowa statystyka: Mark Milligan w doliczonym czasie wykorzystał swój 11. rzut karny w karierze (8 w klubach, 3 w Socceroos). Wszystkie z nich zakończył golem.
Największa frekwencja: 20,787 (Etihad Stadium, Melbourne)
Najmniejsza frekwencja: 5,432 (Westpac Stadium, Wellington)
Najlepsi strzelcy:
- 10 – Bobô (Sydney)
- 8 – Andrija Kaludjerovic (Wellington)
- 7 – Roy O’Donovan (Jets), Ross McCormack (City)
- 6 – Andrew Nabbout (Jets), Massimo Maccarone (Roar), Adrian Mierzejewski (Sydney)
- 5 – Ryan Kitto (Adelaide), Dimitri Petratos (Jets)
Najwięcej asyst:
- 7 – Leroy George (Victory)
- 5 – Roy Krishna (Wellington), Dimitri Petratos (Jets), Andrew Nabbout (Jets)
- 4 – Bobô (Sydney)
Najwięcej żółtych kartek:
- 5 – Manny Muscat (City), Josh Risdon (WSW), Josh Risdon (WSW),
- 4 – Goran Paracki (Wellington), Carl Valeri, Rhys Williams (Victory), Ivan Vujica (Jets), Robert Cornthwaite, Brendon Santalab, Roly Bonevaccia (WSW), Michael Jakobsen, Bart Schenkelweld (City), Isaías Sánchez (Adelaide)
Najwięcej czerwonych kartek:
2 – Osama Malik (City), Ben Garuccio (Adelaide)
Kolejka #12 według Australii
Gol kolejki: Johnny Koutroumbis (Jets) przeciwko Wanderers
Obrona kolejki: Paul Izzo (Adelaide) broni „główkę” Blake’a Powella (Mariners) w 21. minucie.
Gracz kolejki: Bobô
Mecz kolejki: Wellington Phoenix – Sydney FC
Jedenastka kolejki:
Lawrence Thomas (Victory), Michael Zullo (Sydney FC), Thomas Deng (Victory), Nathaniel Atkinson (City), Adrian Mierzejewski (Sydney FC), Matias Sanchez (Victory), Isaias (Reds), Steven Ugarkovic (Jets), Bobo (Sydney FC), Dimi Petratos (Jets), Diego Castro (Glory)
Trener kolejki: Ernie Merrick (Jets)