Ta kolejka A-League, w której Andrew Hoole trafił z dwóch rzutów wolnych. Siedemnasty weekend z czternastą edycją A-League, 5 spotkań i 23 bramki.
Western Sydney Wanderers – Newcastle Jets 1:5 (skrót)
Duke (69′) – Petratos (18′), Hoffman (22′), O’Donovan (45’+2, 59′, k.), Ridenton (49′)
Ekipa z Newcastle naprawiła z naddatkiem drobne niedopatrzenie. Przed piątkowym starciem miała na koncie mniej trafień, niż pukający spod dna tabeli zespół Mike’a Mulveya. Gdyby na stadionie ANZ znalazł się ktoś, kto wrócił do cywilizacji po kilkumiesięcznym odcięciu na samotnej wyspie, to mógłby uznać, że wciąż znajduje się w minionym sezonie. Wtedy widziano ostatni raz tak dobrą dyspozycję zawodników Erniego Merricka.
W Australii pewne są tylko podatki, śmierć i kiksy Janjetovicia. Okazuje się, że Wanderers jeszcze mogą coś osiągnąć w tym sezonie (16 pkt. do play-offów). Nadal mogą zostać najbardziej dziurawym klubem w historii A-League. Ze stratą 2.24 gola na mecz są już na podium. #WSWvNEW pic.twitter.com/uw7uzmEuQD
— Tomasz Mielczarek 🇦🇺🇵🇱 (@tom_mielczarek) 1 lutego 2019
Central Coast Mariners – Melbourne Victory 2:3 (skrót)
Hoole (18′, 45’+4) – Troisi (50′), Kennedy (68′, sam.), Barbarouses (88′)
Podobno na ponad 3000 meczów we wszystkich rozgrywkach piłkarskich Australii, gdzie jakiś zespół zdobywał 2 pierwsze gole, to w 92.5 procentach przypadków zgarniał 3 punkty na koniec. Niecałe 6 % meczów z kolei skończyło się remisem. Central Coast Mariners jest fenomenem w postaci półtora procenta. W tym sezonie ekipa z Gosford już 10 razy nie zdołała utrzymać prowadznia na tablicy wyników. Najwyższa pora zaaktulizować australijski słownik o czasownik o idiom „być jak Mariners„.
That feeling when you know your team’s sh*t, but then realize it’ll play even worse team next week and both clubs’re so bad they can still both lose that game at the same time.#ALeaguePL #CCMvMVC #WSWvCCM pic.twitter.com/c7e2LZ5b5b
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 2 lutego 2019
Adelaide United – Brisbane Roar 4:3 (skrót)
Isaias (45’+2), Goodwin (67′), Blackwood (75′), Mileusnic (90’+7) – Henrique (19′), Wenzel-Halls (38′), Taggart (43′)
W A-League widziano już wiele dziwów. Zdarzył się nawet brutalny faul niepozornego stolika od sędziego technicznego na zawodniku Sky Blues. Nikt jednak nie był świadkiem podobnego spektaklu, który wystawiono ”na deskach” stadionu Coopers. Odkąd w Australii zaczęto na poważnie grać w piłkę nożną (zalążek zawodowej ligi powstał w 1977 roku), to nigdy jeszcze nie zdarzyło się, by w regulaminowym czasie ktoś dał radę wygrać po utracie trzech goli. Jeśli ktoś zapytał o wynik kogokolwiek z obecnych na trybunach, to w odpowiedzi dostał wyliczankę wszystkich elementów, które powinien posiadać kultowy mecz. W Adelajdzie jeszcze po latach wnuki na dobranockę będą prosić swoich dziadków o skróty spotkania z Roar.
W Adelajdzie dziś 36 oC w cieniu, więc tamtejsi United sprezentowali kibicom kurtyny wodne na terenie stadionu. A u nas jak za zimno to herbaty darmo nie chcą dać.#ALeaguePL #ADLvBRI pic.twitter.com/dz3BRBHiPn
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 2 lutego 2019
Perth Glory – Wellington Phoenix 3:0 (skrót)
Lowry (19′), Ikonomidis (35′), Keogh (64′)
Tony Popovic pozostał na bezkolizyjnym kursie do mistrzostwa sezonu zasadniczego. Wynik otworzył Shane Lowry, co oznacza, że podczas rodzinnych zlotów nie będzie miał życia jego młodszy brat Ryan, grający dla Phoenix. Od pierwszej minuty wybiegł Chris Ikonomidis, który poprzedni miesiąc spędził na udanym (dla siebie) Pucharze Azji. 23-latek potrzebował żadnego procesu aklimatyzacji po powrocie z Zjednoczonych Emiratów Arabskich i dodał siódmego gola w dziesiątym spotkaniu A-League. Rezultat na tablicy wyników ustalił Andy Keogh, zostając pierwszym graczem w historii Glory z 50 golami na koncie.
Filip Kurto nie zawinił przy żadnej z bramek. W 17 kolejce nikt z bramkarzy nie obronił więcej strzałów (8) od polskiego golkipera.
Niech ktoś zadzwoni do Horngachera. Filip Kurto skacze dalej od Macieja Kota.#WeszloFM #skijumpingfamily #sercemznaszymi @PolGol_PL https://t.co/nzGkd6Axnr
— Tomasz Mielczarek 🇦🇺🇵🇱 (@tom_mielczarek) 2 lutego 2019
Sydney FC – Melbourne City 2:0 (skrót)
Ivanovic (9′), Le Fondre (86′)
Warren Joyce po raz szósty z rzędu wyszedł poobijany ze spotkania z Sky Blues. Bilans od chwili jego pojawienia się w Australii wynosi już 0 punktów, bramka Luke’a Brattana i 15 straconych goli. Ścianą nie do skruszenia już w trzecim starciu okazał się Andrew Redmayne. Bramkarza Sydney FC dzieli już tylko 1 wyjęty rzut karny, by zrównać się z dotychczasowym rekordzistą, choć statystykę zlicza się dopiero od sezonu 2012/13. Paul Izzo w minionej edycji obronił 4 strzały z „wapna” dla Adelajdy.
W składzie Steve’a Coricy pojawiło się nazwisko, które może przykryć ostatnie wpadki z wychowywaniem klubowej młodzieży. 18-letni Luke Ivanovic przed starciem z City nie skompletował jeszcze 90 minut na boiskach A-League, a już swoim trafieniem w 9 minucie sprawił, że na krótki czas zapomniano o chimerycznym Danielu Da Silvie i leczącym się od poczaku sezonu Trencie Buhagiarze. Nastolatek może stać się jedną z alternatywnych opcji przy Adamie Le Fondre, który przerwał po 5 kolejkach suszę w golach.
New @MelbourneCity striker Jamie Maclaren is watching on from the stands. #SYDvMCY #ALeague
— FOX SPORTS Football (@FOXFootballLive) 3 lutego 2019
Welcome back J-Mac! pic.twitter.com/1gJq7u0ABj
Momenty kolejki
Andrew Hoole w trakcie pierwszej połowy trafia z dwóch rzutów wolnych
Ja to tu zostawię, ponieważ, oprócz powrotów z 0:2 na 3:2 oraz 0:3 na 4:3, widzieliśmy to:#CCMvMVC, #ADLvBRI, #ALeaguePL pic.twitter.com/PDB3R7AwJ4
— Konrad Frąc (@PolskiWanderer) 2 lutego 2019
Bramka kolejki
Od sezonu 2012/13 tylko czterech zawodników strzeliło z rzutów wolnych więcej bramek od 25-letniego Hoole’a. Aaron Mooy (obecnie Huddersfield i etatowy Socceroo) oraz Nebojsa Marinkovic (aktualnie liga w Tajlandii) skompletowali 6 trafień. O jedno oczko mniej mają Isaias (wciąż Adelajda) i Gui Finkler (dziś na Litwie). Rekordzistą pod względem goli ze stałych fragmentów zdobytych w trakcie jednego sezonu jest Ross McCormack, który w minionej edycji A-League wpisał się na listę strzelców 4 razy.
In a weekend full of stunning goals, Andrew Hoole’s long-range free kick claims Goal of the Round!#ALeague pic.twitter.com/fXvszLQuYi
— Hyundai A-League (@ALeague) 4 lutego 2019
Asysta kolejki
Carlo Armiento pojawił się na boisku w 88 minucie, a niecałe 10 minut później posłał długie dośrodkowanie w stronę Nikoli Mileusnica. Dalej działa się już historia.
😱😱😱😱😱😱😱😱😱
— Hyundai A-League (@ALeague) 2 lutego 2019
INCREDIBLE!
Nikola Mileusnic sends Coopers Stadium into delerium.#ALeague #ADLvBRI
🎥 @FOXFOOTBALL 505, @10BoldAU pic.twitter.com/WAgnKmT7pd
Obrona kolejki
Andrew Redmayne nie musiał wyciagać piłki z siatki już w trzecim meczu z rzędu przeciwko City.
.@McgreeRiley couldn’t believe his shot didn’t hit the back of the net 😨
— Hyundai A-League (@ALeague) 4 lutego 2019
What a save, @redders_20 👏 pic.twitter.com/nx2GZqgP21
Skill kolejki
Podobno na Sardynii żyje najwięcej najstarszych mężczyzn na świecie. W Australii musi istnieć równie sprzyjający klimat, skoro Diego Castro w wieku 36 lat nadal jest koneserem gałki muszkatałowej (w angielskim slangu piłkarskim „nutmeg” oznacza swojskie „założenie komuś siatki„).
This was absolute FILTH from Diego Castro! 😱🔥#ALeague #PERvWEL pic.twitter.com/SyYFFS0CEm
— FOX Sports Football (@FOXFOOTBALL) 3 lutego 2019
Fail kolejki
W Newcastle po tej akcji odejście Mitcha Austina prawdopodobnie uznano za wzmocnienie. W ostatnim dniu styczniowego okna transferowego 27-letni napastnik przeszedł do Sky Blues.
Will this miss prove costly from Austin? #SYDvMCY #ALeague
— Hyundai A-League (@ALeague) 3 lutego 2019
🎥 @FOXFOOTBALL pic.twitter.com/PAgWh8fp0t
Podsumowanie 17 kolejki
Najwięcej sytuacji bramkowych: 23 (Adelaide)
Najszybsza bramka: Luke Ivanovic (Sydney FC) – 9′ minuta
Najpóźniej zdobyta bramka: Nikola Mileusnic (Adelaide) – 90+7′ minuta
Nietypowa statystyka: 21 sekund potrzebował na zdobycie gola Mitchel Duke od chwili wejścia na boisko w 68 minucie. To trzecia najszybsza bramka w historii A-League trafiona przez zmiennika. 28-letni skrzydłowy podczas styczniowego okna transferowego przeszedł do Wanderers z japońskiego Shimizu S-Pulse.
Największa frekwencja: 13,029 (Jubilee Oval, Sydney)
Najmniejsza frekwencja: 5,223 (Central Coast Stadium, Gosford)
Najlepsi strzelcy:
- 12 – Adam le Fondre (Sydney FC)
- 11 – Adam Taggart (Brisbane), Roy Krishna (Phoenix)
- 10 – Andy Keogh (Glory), Ola Toivonen (Victory)
- 9 – Kosta Barbarouses (Victory)
- 8 – Craig Goodwin (Adelaide)
Najlepsi asystenci:
- 7 – James Troisi (Victory)
- 6 – Milos Ninkovic (Sydney)
- 5 – Matthew Millar (Mariners), Neil Kilkenny (Glory), Craig Goodwin (Adelaide), Terry Antonis (Victory)
- 4 – Sarpeet Singh (Phoenix), Brandon O’Neill (Sydney)
Najwięcej żółtych kartek
- 8 – Daniel Bowles (Brisbane)
- 7 – Aiden O’Neill (Mariners), Harrison Delbridge (City)
- 6 – Jacob Pepper (Brisbane), Vince Lia (Adelaide), Matt Simon (Mariners), Shane Lowry (Glory)
Najwięcej czerwonych kartek
- 2 – Kalifa Cisse (Mariners)
Jedenastka kolejki:
Andrew Redmayne (Sydney FC), Shane Lowry (Perth Glory), Rhyan Grant (Sydney FC), Nikolai Topor-Stanley (Newcastle Jets), Andrew Hoole (Central Coast Mariners), Milos Ninkovic (Sydney FC), Isaias (Adelaide United), Dimitri Petratos (Newcastle Jets), Elvis Kamsoba (Melbourne Victory), Jason Hoffman (Newcastle Jets), Chris Ikonomidis (Perth Glory)
Trener: Marco Kurz (Adelaide United)

Zdjęcie: foxsports.com.au