Kolejny Polak jest sensacją w Australii. Filip Kurto jeszcze latem trenował ze Stomilem Olsztyn, a teraz wyprawia cuda w bramce Wellington Phoenix.

Piłka nożna do góry nogami
Kolejny Polak jest sensacją w Australii. Filip Kurto jeszcze latem trenował ze Stomilem Olsztyn, a teraz wyprawia cuda w bramce Wellington Phoenix.
Kilka minut przed wtorkową północą Tim Cahill metaforycznie zgasił światło na stadionie ANZ, australijskim Narodowym.
Transmisji z A-League wciąż nie doświadczymy w polskiej strefie czasowej, ale Australia w wydaniu piłkarskim pojawiła się w radiu Tok FM.