Wellington Phoenix – Adelaide United #A-L1

Kibic The Nix jest gatunkiem zagrożonym w Polsce. Niszowość nowozelandzkiej ekipy sprawia, że nie ma z kim powymieniać się opiniami. Dodatkowym utrudnieniem jest ustawianie budzików z pobudką o świcie, gdy Wellington pełni rolę gospodarza. Ciężko ma też ekipa z Royem Krishną na czele, która musi sobie radzić bez Erniego Merricka na ławce trenera. Po pamiętnym sezonie 14/15, gdy Nowa Zelandia do końca biła się o miejsce na najniższym stopniu podium, pozostały już tylko zdjęcia.

Stadion w Wellington to trochę taka nowozelandzka wersja Estadio Hernando Siles. W południowoamerykańskich eliminacjach do mistrzostw świata dla większości ekip przyjazd do Boliwii kończy się pogubieniem punktów. Dla zespołów z Australii wylot do sąsiedniej Nowej Zelandii każdorazowo jest wyzwaniem logistycznym.

Zespół z Adelajdy pojawił się w stolicy po zupełnie nieudanym sezonie 16/17. Jedynym osiągnięciem, jakie udało się zawodnikom w poprzedniej edycji A-League okazał się zjazd z pierwszego miejsca w tabeli 15/16 na ostatnią pozycję w 2017 roku. O wstydliwej wpadce, jaką było odpadnięcie już w I rundzie FFA Cup, powstało już kilkanaście memów. W maju Dylan McGowan, który razem z Babą Diawarą strzelał cokolwiek (obaj po 5 bramek), zdecydował się na wyjazd do portugalskiego Paços de Ferreira.

Na Westpac Stadium wyszła przemeblowana Adelajda od ławki trenerskiej po skład. Nowym trenerem został Marco Kurz, który zamienił boiska drugiej Bundesligi na Australię. Ersan Gülüm, Karim Matmour, Johan Absalonsen i Daniel Adlung w Wellington zaliczyli pierwsze wyjście w składzie na mecz A-League. Z kolei George Blackwood zastąpił będącego bez formy Diawarę, a Benjamin Garuccio został przesunięte na lewe skrzydło obrony.

Na murawie Westpac Stadium


Dla Adelajdy zaczęło się po staremu. Już w 5. minucie były Czerwony, Dario Vidosic (2011-2013), po wrzutce Krishny wyskoczył najwyżej z wszystkich i wpakował futbolówkę do siatki bezradnego Paula Izzo.
Już niecałe 5 minut później spotkanie zaczęło się od początku. Nieudany wykop Ali Abbasa wziął na siebie Nikola Mileusnic. Pozostawiony sam sobie dostał mnóstwo miejsca na dobrze odmierzone dośrodkowanie na głowę duńskiego nabytku, Johana Absalonsena, który zaliczył swoje pierwsze trafienie w A-League.

W 29. minucie Abbas znów zaliczył kiksa, źle przyjmując daleki przerzut, myląc przy tym własnego bramkarza i Mileusnica, który zbyt późno wystartował do bezpańskiej piłki.

W 39. minucie dobrym refleksem popisał się Izzo, wybijając strzał Andrija Kaludjerovica. Nowy bramkarz Adelajdy w lipcu doszedł do składu na zasadzie wolnego transferu. Co ciekawe, 22. latek w swojej bramkarskiej karierze zdążył już złapać 2 czerwone kartki.

Po drugiej stronie boiska Keegan Smith (rocznik 99!) swoją bramkarką chwilę, obronę kolejki i uratowanie punktu dostał w 75. minucie, gdy instynktownie zatrzymał nogą Blackwooda i „główkę” z bliska.

Skrót Wellington Phoenix – Adelaide United


Okiem Internetu


Szczegóły spotkania


Hyundai A-League – Kolejka 1
Wellington Phoenix 1 – 1 Adelaide United (Vidosic 5′), (Absalonsen 10′)
Po pierwszej połowie: 1:1
Czas: 6:00 (polski czas)
Stadion: Etihad Stadium, Melbourne
Ilość widzów: 8,154

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *